W życiu intymnym wiele jest magii i przesądów. Rozwiewamy niektóre mity związane z seksem i erotyką.
Seks po ślubie mniej cieszy.
To mit Tristana i Izoldy. Sprawdza się jedynie u tych, dla których miłość na swej drodze musi napotykać niezliczoną ilość przeszkód. U większości stały związek i małżeństwo sprzyjają rozwojowi erotycznych możliwości. Naturalnie, jeśli ustrzegą się rutyny i nudy.
W sztuce kochania najważniejsze są technikii pozycje.
Nieprawda. Co więcej, przesadne zabieganie o techniczną sprawność w seksie wyklucza zarówno uczucie, jak i spontaniczność, zostaje wyrachowanie. Nawet największa techniczna perfekcja partnerów nie równoważy więzi emocjonalnej i dobrej komunikacji. Może stanowić przez jakiś czas pewną atrakcję, ale wkrótce przerodzi się w źródło frustracji i czynnik destabilizujący związe...